SIEĆ REGIONALNYCH OŚRODKÓW DEBATY MIĘDZYNARODOWEJ






BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA
LIPIEC 2022

28.07.2022 Polityczny chaos w Iraku

Polityczna sytuacja w Iraku jest niezwykle skomplikowana od czasu wyborów parlamentarnych, które miały miejsce w październiku 2021 r. Skłócone frakcje polityczne nie są w stanie sformować rządu cieszącego się odpowiednim poparciem ciała ustawodawczego. W konsekwencji, zniecierpliwieni obywatele wylegli na ulice. Podczas ostatniego protestu doszło do szturmu na gmach parlamentu.

Jak podaje Al-Dżazira, punkt wrzenia w Iraku osiągnął kulminację. Już ponad dziewięć miesięcy politycy kłócą się o to, kto ma stanąć na czele rządu. Podczas wczorajszego protestu, zwolennicy jednego z najpotężniejszych ludzi w kraju, którym jest duchowny szyicki Muktada as-Sadr, rozpoczęli szturm na budynek parlamentu. Oficjalnie demonstranci protestowali przeciwko wszechobecnej korupcji oraz jednemu z polityków, którego szanse na objęcie stanowiska szefa rządu ostatnio wzrosły. As-Sadr w proteście przeciwko obecnemu chaosowi nakazał w czerwcu 2022 r. swoim zwolennikom zasiadającym w parlamencie, masowe wycofanie się z prac ciała ustawodawczego.

W dniu wczorajszym, w Bagdadzie zebrało się, co najmniej, kilkaset osób. Wspierają oni Muktadę as-Sadra i nie podoba im się pomysł, aby na czele rządu stanął lider konkurencyjnej formacji politycznej, mającej poparcie ze strony Iranu.

Mohammed Shia al-Sudani to były minister i były gubernator jednej z prowincji. Stoi on na czele proirańskiej Ramy Koordynacji. Formalnie jest on najbliżej skonstruowania stabilnego rządu. Jego największym adwersarzem jest Muktada as-Sadr, który odrzucił zamysł stworzenia przez niego rządu.

Jednakże, zdaniem analityków, as-Sadr szuka tylko wymówki, aby obalić rząd i sam przejąć władzę. W Ramach Koordynacji to właśnie Mohammed Shia al-Sudani uchodzi za najmniej kontrowersyjnego polityka. Bez względu na to, kogo by obrano, as-Sadr i tak by taką osobę odrzucił i nie uznał legalnie wybranych władz. Zatem na naszych oczach toczy się bezpardonowa walka o władzę.

Szturm na gmach parlamentu był niespodziewany. W budynku nie było nikogo i nikt nie został ranny. Kiedy as-Sadr na portalu Twitter poprosił o rozejście się do domów, demonstranci posłusznie opuścili zajęty gmach.
Sytuacja polityczna w Iraku jest teraz mocno skomplikowana. Kraj ten znany jest z faktu, że partie ulegają wewnętrznym erozjom i frakcjonalizacji. Wybory z października 2021 r. tylko to potwierdziły. Partia as-Sadra zdobyła 74 miejsca w 329-osobowym parlamencie, co czyni ją najsilniejszą partią polityczną w kraju. Nie ma jednak dość poparcia, aby samodzielnie rządzić.

Obiecał on jednak Irakijczykom, że gdy przejmie star władzy to utworzy szeroki sojusz sunnickich i kurdyjskich ugrupowań. Jednocześnie z procesu formowania rządu odsunięte mają być szyickie formacje, mające poparcie ze strony Iranu. Co oczywiste spolaryzowało to scenę polityczną. Paramilitarne bojówki szyickie, które w wyborach poniosły druzgocącą klęskę, zagroziły przemocą, jeśli do as-Sadra dołączą inne organizacje, w procesie tworzenia rządu.

Po ośmiomiesięcznej klęsce formowania rządu, as-Sadr nakazał wycofanie się z prac parlamentu członkom swojej partii. Należy jednak zauważyć, że system polityczny w Iraku ma charakter etnopodziału. Władza musi być podzielona między szyitami, sunnitami i Kurdami. W przeciwnym razie nie byłoby konstytucyjnego umocowania takiego rządu. Decyzja as-Sadra o ignorowania szyitów jest zatem antysystemowa. Rząd może zostać wybrany dopiero po desygnowaniu kogoś na urząd prezydenta, a to wymaga większości dwóch trzecich zasiadających w parlamencie, a takiej nikt nie ma.

Odejście deputowanych as-Sadra pozwala teraz na nowe rozdzielenie pozostawionych mandatów i ewentualne przegłosowanie wyboru prezydenta oraz rządu. Jednakże zwycięzca ostatnich wyborów będzie teraz najważniejszą partią polityczną, poza parlamentem. Grozi to jeszcze większym podziałem społecznym, opartym na religijnej przynależności. To nie buduje jedności, czego Irak obecnie bardzo potrzebuje.

Źródło: Al-Dżazira.

10.07.2022 Shinzō Abe nie żyje

W wyniku postrzelenia przez zamachowca, dnia 8 lipca 2022 r. zmarł były premier Japonii, Shinzō Abe. Miał 67 lat. W latach 2006-2007 oraz 2012-2020 stał na czele japońskiego rządu. Do 2020 r. stał na czele Partii Liberalno-Demokratycznej, najważniejszej formacji politycznej w tym kraju. Wielu miało nadzieję, że po kolejnych wyborach znów stanie na czele rządu.

Zdaniem policji były luki w systemie zapewnienia bezpieczeństwa dla byłego premiera. Nie miano zachować zasad i złamano protokół. Dziś podano do publicznej wiadomości okoliczności samego zamachu.
Akt przemocy, który skutkował śmiercią Shinzō Abe’go, zszokował całą Japonię. Do zabójstwa doszło podczas wiecu przedwyborczego, w czasie toczącej się kampanii przed planowanym głosowaniem.

W Japonii scena polityczna jest bardzo stabilna, zaś panujące reguły wyborcze powodują, że temperatura dyskursu jest stosunkowo niska.

Dzisiejsze wybory odbywają się w cieniu zabójstwa i nie zanotowano do tej pory żadnych poważniejszych incydentów. Abe w Partii Liberalno-Demokratycznej był bardzo wpływowy i lubiany. Jego zabójstwo może wpłynąć na ostateczne wyniki.

Dziś, 10 lipca 2022 r. obywają się wybory do Izby Radców (Sangi-in), czyli izby wyższej bikameralnego parlamentu. Mimo, że ma ona mniejsze prerogatywy, to tradycyjnie wybory postrzegane są jako forma sprawdzenia popularności obecnego rządu. Dobry wynik Partii Liberalno-Demokratycznej, wzmocniłby obecnie rządzących.

Zdaniem policji, za zabójstwem stał 41-letni Tetsuya Yamagami, który użył do zamachu broń domowej roboty. Miał on żywić urazę, w związku z finansowymi problemami jego matki, do „konkretnej organizacji”, czego symbolem maił być właśnie Abe. Podejrzany miał już przyznać się do morderstwa.

Zdaniem komentatorów, poziom szoku po zabójstwie w Japonii jest bardzo duży. Istniej przecież zakaz posiadania osobistej broni palnej. Podobnych przypadków przemocy o podłożu politycznym w tym kraju praktycznie się nie obserwuje.

Lider Partii Liberalno-Demokratycznej i premier Japonii, którym jest Fumio Kishida stwierdził, że po zabójstwie „zaniemówił”. Ze względu na okoliczności nie zdecydowano się na przesunięcie głosowania.

Źródło: BBC.com.
10.07.2022 Nandasena Gotabaya Rajapaksa zrezygnował z urzędu

Ósmy z kolei prezydent Demokratyczno-Socjalistycznej Republiki Sri Lanki, Nandasena Gotabaya Rajapaksa zrezygnował z urzędu. Jest to pokłosie niepokojów, które ogarnęły cały kraju. Ten lankijski prezydent pastował urząd od 18 listopada 2019 r.

Sytuacja w analizowanym kraju już od pewnego czasu robiła się napięta. Ostatnio jednak, społeczny gniew przerósł oczekiwania obecnych władz. Protestujący nie tylko wtargnęli do oficjalnej rezydencji prezydenta, ale podpalili również dom premiera. Żaden z polityków nie był obecny podczas wspomnianych wydarzeń i nie zagrażało im niebezpieczeństwo.

Protesty nasilały się wraz z pogarszającą kondycją gospodarczą kraju. Pokojowe demonstracje i żądania naprawy sytuacji, szybko przekształciły się w wiece, podczas których domagano się ustąpienia prezydenta, oskarżanego o wywołanie potężnego kryzysu.

W ostatnich dniach, do stolicy kraju Kolombo, przybyły setki tysięcy demonstrantów. Wskutek tych wydarzeń prezydent ustąpi ze stanowiska, co ma mieć formalnie miejsce dnia 13 lipca 2022 r. Premier, którym jest Ranil Wickremesinghe zapowiedział, że przyjmie rezygnację. Przewodniczący parlamentu stwierdził, że Rajapaksa ustępuje, aby pokojowo przekazać władzę, uspokoić sytuację, zaś obywatele powinni teraz uszanować obowiązujące prawo.

Demonstranci z radością przyjęli zapowiedź odejścia nielubianego dziś prezydenta. Liderzy formacji politycznych mają wkrótce się spotkać po to, żeby zapewnić sprawne przejęcie władzy, zaś wojsko zaapelowało o zachowanie spokoju w najbliższych dniach.

Wczorajsze protesty były największymi i najbrutalniejszymi od początku akcji manifestacyjnych. W szpitalu pozostaje wielu rannych. Kilka osób ma rany postrzałowe.

Masowe protesty zaczęły się wraz z problemami natury gospodarczej. W kraju szaleje obecnie hiperinflacja, zaś niedobory żywności, leków i paliwa spowodowane są brakiem kapitału na zakup importowanych produktów. Zdaniem specjalistów jest to największy kryzys od 70 lat.

Władze wprowadziły prawo, które ograniczyło możliwość sprzedaży paliwa dla samochodów prywatnych. To przelało falę goryczy i zmusiło obywateli do wyjścia na ulicę.

Źródło: BBC.com.



2022

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU



2021

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU



2020

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU



2019

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU



2018

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU



2017

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU



2016

BIULETYN INFORMACYJNY RODM TORUŃ
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA W MIESIĄCU